Atopowe zapalenie skóry – przyczyny zaostrzeń | Co spowodowało u mnie największe zaostrzenie?

Atopowe zapalenie skóry – przyczyny zaostrzeń | Co spowodowało u mnie największe zaostrzenie?

Najgorsze w moim życiu zaostrzenie atopowego zapalenia skóry do tej pory (i mam nadzieję ten niechlubny tytuł nie będzie musiał zmienić właściciela) zaczęło się niewinnie. Najpierw pojawiły się zmiany na szyi. Był to przełom jesieni i zimy pod koniec 2013 roku, zbytnio się więc nie przejęłam, ze coś się pojawiło. W końcu jesień i zima to u wielu atopików najgorszy okres – ogrzewanie w mieszkaniach, wzrost ilości roztoczy, mniej słońca itp. Jednak w krótkim czasie te niepozorne zmiany zaczęły się rozprzesteniac. Atopowe zapalenie skóry pojawiło się na twarzy, zgięciach łokci, potem stopniowo na całych rękach, na plecach, na skórze głowy. Później również na nogach. Znając specyfikę atopowego zapalenia skóry (zachęcam do przeczytania wpisu Mity na temat atopowego zapalenia skóry, skąd dowiesz się m.in. czy z AZS mozną się wyleczyć i jakie jest podłoze tej choroby), wiem, że musiał zadziałać na mnie jakiś czynnik, jeden lub kilka, który doprowadził do tego zaostrzenia. Jakie są moje przemyślenia na ten temat?

 

Stres

Jesienią 2013 rozpoczęłam swój ostatni inżynierski semestr studiów. Jako pilna uczennica od dziecka, perfekcjonistka, a jednocześnie osoba wrażliwa i stresująca się z byle podowu, nie było opcji, żebym się nie stresowała faktem, że zaraz kończę pierwszy stopień studiów. Trzeba napisać pracę inżynierska, zdać (oczywiście z dobrymi ocenami) wszystkie przedmioty, obronić się, zdecydować, co dalej chcę studiować, czy gdzie pracować. Tak więc w tym okresie znacząco wzrósł poziom stresu, który mi towarzyszył.

Stres to jeden z czynników zaostrzających atopowe zapalenie skóry i według mnie był pierwszym czynnikiem, który w tamtym okresie zaczął oddziaływać na moją skórę. Wiadomo jednak także, że stres oddziałuje nie tylko na skórę atopową. Wpływa również ogólnie na zdrowie i funkcjonowanie całego organizmu, między innymi na układ odpornościowy. Co z kolei mogło mieć związek z jednym z kolejnych punktów.

 

Zmiana pielęgnacji

Atopowe zapalenie skóry towarzyszy mi od dziecka (o czym pisałam we wpisie Atopowe zapalenie skóry – moja historia, część I). Praktycznie więc od zawsze, również już samodzielnie kupując kosmetyki, stosowałam łagodną pielęgnację, głównie kosmetyki nazywane hipoalergicznymi, czy kosmetyki dla dzieci. Nie szalałam z ilością kosmetyków, czy z ich różnorodnością.

Jednak jako młoda kobieta, dodatkowo zachęcona długim okresem bez problemów skórnych ze strony AZS, chciałam wypróbować nowe kosmetyki. Nie takie stojące na półce z kosmetykami dla dzieci. Bardziej pachnące, mniej tłuste, nie tylko skupiające się na smarowaniu skóry. Pachnące balsamy, kolorowe peelingi, płyny do kąpieli o zapachu Świąt i inne tego typu kosmetyki. Nie jakieś tam naturalne produkty, po wielu latach ograniczeń kusiły mnie te najzwyklejsze, drogeryjne, te pięknie pachnące, pewnie z najgorszymi świństwami w składzie (no ale cóż, wtedy nie miałam pojęcia o takich sprawach). Do tej pory pamiętam, że testowałam wtedy balsam o pięknym, pomarańczowym zapachu. Albo że z okazji zakończenia semestru kupiłam sobie musujące kule do kąpieli (których ostatecznie nie miałam okazji użyć…).

 

Staż w laboratorium

Po obronie zdobyłam staż w laboratorium biotechnologicznym. Z perpektywy czasu wydaje mi sie, że również to zdarzenie miało swój udział w moim zaostrzeniu atopowego zapalenia skóry. Z jednej strony ze względu na stres, o którym już wspomniałam w pierwszym punkcie. Z drugiej strony ze względu na te wszystkie odczynniki, które mi towarzyszyły. Rozpylanie środków do dezynfekcji stołów. Ciągłe mycie i dezynfekowanie rąk. Do tego chodzenie w rękawiczkach przez większość czasu. Myślę, że mogło to pogorszyć stan mojej skóry.

 

Nowe alergie

Po jakimś czasie miałam wykonane testy alergiczne, zarówno takie punktowe (nakłuwane), jak i płatkowe.

W moich wcześniejszych testach alergicznych najpierw przez wiele lat nic nie wychodziło. Dopiero w wieku 17 lat stwierdzono u mnie alergię na tiomersal, z którym raczej ciężko mieć kontakt w codziennym życiu, więc łatwo go unikać. Tak więc pod względem alergicznym nie miałam żadnych czynników, których powinnam unikać, jeśli chodzi o AZS. To się jednak zmieniło, gdy w maju 2014 miałam wykonane kolejne testy alergiczne. Wówczas stwierdzono u mnie między innymi alergię na kompozycję zapachową, czy lanolinę. Co z kolei tłumaczyłoby, dlaczego moje szaleństwa kosmetyczne były niezbyt dobrze tolerowane przez moją skórę. Pytanie tylko, co nastąpiło najpierw – zaostrzenie atopowego zapalenia skóry, czy „nabycie” nowych alergii. Podejrzewam, że do pojawienia się nowych alergii przyczynił się zwiększony poziom stresu (który tak jak wspomniałam wpływa na cały organizm, np. na układ immunologiczny) oraz stosowanie nowych, bardziej perfumowanych kosmetyków o gorszym składzie. Zanim alergie zostały wykryte, nieodpowiednia pielęgnacja przyczyniła się do wystąpienia i pogłębienia zaostrzenia atopowego zapalenia skóry.

 

Inne czynniki

Rozważałam jeszcze dwa inne czynniki, jako potencjalną przyczynę zaostrzenia atopowego zapalenia skóry.

Pierwszym z nich była przeprowadzka do nowego mieszkania. Po czasie stwierdzam jednak, że to bardzo mało prawdopodobne, że ta zmiana przyczyniła się do zaostrzenia. Jedyny aspekt, jak mógł mieć swój udział, to może niewielki stres z tym związany. Warunki mieszkaniowe chyba pod każdym względem były lepsze niż w poprzednim mieszkaniu. Lepsza woda, nowsze budownictwo, blok zamiast kamienicy, lepsze ogrzewanie itp. Odrzuciłam więc zmianę mieszkania jako czynnik zaostrzający w moim przypadku.

Drugi czynnik, który miał miejsce już w trakcie trwania zaostrzenia, to odstawienie tabletek antykoncepcyjnych. Czyli na pewno nie było to bezpośrednią przyczyną zapoczątkowania zaostrzenia, ale być może w jakiś sposób przyczyniło się do jego utrzymania. Więcej na temat wpływu hormonów na atopowe zapalenie skóry i ogólnie na skórę przeczytacie we wpisie Zaostrzenie atopowego zapalenia skóry przed miesiączką i w trakcie ciąży | Hormony płciowe a AZS, skóra i alergia na nikiel.

 

Atopowe zapalenie skóry – przyczyny największego zaostrzenia

Patrząc z perspektywy czasu na moje zaostrzenie atopowego zapalenia skóry, które ostatecznie udało się opanować dopiero dzięki udziałowi w badaniu klinicznym Dupilumabu (Udział w badaniu klinicznym Dupilumabu – plusy i minusy), myślę, że początkową iskrą do zaostrzenia był stres, jednocześnie mając największy swój udział w początkach oraz utrzymaniu zaostrzenia. Sam w sobie stres jest czynnikiem zaostrzającym atopowe zapalenie skóry. Jednocześnie mógł się przyczynić do pojawienia się u mnie nowych alergii. Utworzyło się też błędne koło już w trakcie zaostrzenia, bo takie rozległe zmiany, ciągły świąd, utrudniony sen i funkcjonowanie były dalszym źródłem stresu, co skutkowało utrzymaniem zaostrzenia. Drugi najważniejszy czynnik, to eksperymenty kosmetyczne, które również mogły przyczynić się do pojawienia się nowych alergii. Nowe alergie to w mojej opinii skutek stresu i zmiany pielęgnacji, a nie bezpośrednia przyczyna zaostrzenia. Z kolei staż w laboratorium, czy odstawienie tabletek antykoncepcyjnych mogły mieć swój udział w utrzymaniu zaostrzenia.

 

Obserwacja organizmu w atopowym zapaleniu skóry

Na koniec chciałabym pokreślić, jak ważna w wielu chorobach skóry, w tym w atopowym zapaleniu skóry, jest uważna obserwacja własnego organizmu. Obserwacja jego reakcji, sygnałów, które nam wysyła. Testy alergiczne bardzo często nie wykazują żadnych alergii, a mimo to możemy nadmiernie reagować na różne czynniki. Dlatego ważne jest, aby bardzo dobrze znać swoje ciało i jego reakcje. Z tego względu przygotowuję dla Was nowych produkt, który zdecydowanie ułatwi osobom z atopowym zapaleniem skóry obserwację swoich organizmów. Mam nadzieję, że mój nowy produkt Ci się spodoba 🙂 Gorąco zachęcam do dołączenia do newslettera Dermatopik, aby jak najszybciej otrzymać informację o premierze produktu 🙂 Dodatkowo od razu po zapisie otrzymasz bezpłatny ebook z listą przydatnych dla atopików i alergików linków. To co, mogę na Ciebie liczyć?


Jakie Wy dostrzegacie najczęstsze przyczyny zaostrzeń w Waszym AZS?



4 thoughts on “Atopowe zapalenie skóry – przyczyny zaostrzeń | Co spowodowało u mnie największe zaostrzenie?”

  • A mnie w życiu nikt o zęby nie spytał … Baa nawet dentyści nie wspominali o tym, ze bakterie z zębów mogą niszczyć organizm. Tylko jednen o tym wspomniał. Co do stresu to jest to chyba jeden z najbardziej olewanych przez mi spotykanych lekarzy. Jak o tym wspominałam to słyszałam, ze mam jeszcze mniej nabiału :-/ tak jakby każdy alergik miał uczulenie na białko mleka krowiego ….

  • Pierwsze poważne nasilenie AZS (wcześniej pojawiało się głównie na dłoniach i w zgięciach) wystąpiło podczas ciąży-było nie do opanowania, ale konsekwentnie odmawiałam przyjmowania jakichkolwiek leków. Przetrwałam, ale po zaprzestaniu karmienia byłam leczona mocnymi sterydami (np Encorton) co z kolei znacznie „naruszyło” mój układ odpornościowy.
    Z czynników, które zaobserwowałem to oprócz tych, które Pani wymieniła-czyli stres (w moim przypadku również np. nadmierna eksytacja), alergeny i niepewne kosmetyki: sezon grzewczy-suche powietrze, smog, remont w mieszkaniu, świece zapachowe, ale także infekcje w organiźmie. Podczas jednego z gorszych okresów moja Pani alergolog skierowała mnie na różne badania, w tym stomatologiczne. Okazało się, że miałam próchnicę i osad na zębach. Po wyleczeniu wysypka zeszła po 2 dniach.

    • O, to bardzo ważne! Mało osób z AZS ma świadomość, że również próchnica może zaostrzać chorobę. Moja alergolog prawie na każdej wizycie, gdy tylko coś się działo ze skórą, pytała o zęby.

  • Tak zgadzam się, stres bardzo wpływa na zmiany AZS . Mój syn zawsze wyglada gorzej, gdy wie, że jedziemy do ośrodka na wizytę (też jest w badaniu dupilumabem), bo bardzo boi się pobierania krwi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.